Dziś piątek 13-go! Z tej okazji mam dla Was specjalny post. Mam nadzieję, że kojarzycie serię horrorów z Jasonem (jeśli nie, to polecam obejrzeć Friday the 13th - to jeden z moich ulubionych horrorów).
W każdym razie, ostatnio postanowiłam przetestować maskę na twarz i tak jakoś skojarzyło mi się to z postacią Jasona, że przesunęłam datę publikacji posta właśnie na dziś, by trochę Was postraszyć moim wyglądem ;)
Na mojej twarzy wylądowała maska w płacie - Exclusive Botox Like Complex Mask, która po wyciągnięciu z opakowania tak oto się prezentuje :
Producent : Baylla
Cena : w granicach 20 - 35 zł
Zawartość : 1 płat
Dostępność : przez internet
Od producenta / Składniki aktywne / Sposób użycia / Skład (INCI) / Data ważności :
Moim zdaniem : Po wyciągnięciu maski z opakowania poczułam piękny, bardzo przyjemny zapach - a więc od początku wiedziałam, że się z nią polubię. Maska jest bardzo obficie nasączona składnikami aktywnymi, a jej aplikacja jest bardzo prosta - szkoda tylko, że po zaczepieniu maski za uszy, nie przylega ona dobrze do niektórych okolic twarzy (szczególnie tych przy nosie). W każdym razie, przyjemnie chłodzi twarz. Poza tym, nie podrażnia skóry i nie wywołuje pieczenia.
Po upływie 30 minut i ściągnięciu maski, zmiany widać gołym okiem - skóra staje się bardziej jędrna, napięta (szczególnie na czole - choć nie odczułam przez to żadnego dyskomfortu) i wygładzona. Dodatkowo, znacznie poprawia się nawilżenie, a koloryt skóry się ujednolica. Pozytywnie zaskoczyła mnie też zmniejszona widoczność porów i delikatna redukcja zaczerwienień :)
Muszę przyznać, że maska ta bardzo przypadła mi do gustu, bo wykazuje świetne działanie - jednak "kobieta zmienną jest", a ja szczególnie uwielbiam zmieniać kosmetyki i testować coraz to inne i nieznane, dlatego mimo że ją polecam, to wątpię, że do niej wrócę :)
Wracając do tematu piątku 13-go - znacie i lubicie jakiś film
(horror/komedię), który możecie polecić na dzisiejszy wieczór?
prawdziwa maska ;)
OdpowiedzUsuńi nie straszysz jakoś bardzo :)
Z jednej strony, to dobrze, że nie straszę :D ale z drugiej, to właśnie miało wyjść nieco straszne ;)
Usuńporównanie na pierwszym zdjęciu może wystraszyć:))
OdpowiedzUsuńja się boje horrorów, i po obejrzeniu tej serii, nie wiem kto z moja psinka chodziłby na spacery wieczorem:P
a maska sama w sobie bardzo interesująca:)
Skoro boisz się horrorów, to tego faktycznie nie polecam oglądać :D choć gorszy jest horror "Mama" - po tym to ja się bałam mojego domu :)
UsuńNie straszne mi Twoje zdjęcie, wręcz przeciwnie wywołało u mnie uśmiech:) Szkoda, że droga jest taka maska.
OdpowiedzUsuńTrochę droga ;/
OdpowiedzUsuńzgadzam się, że po takich maseczkach czuć od razu różnicę ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, może zechcesz wziąć udział w rozdaniu ;)
cllaudii.blogspot.com
Doskonała fotka, brawo :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie - mistrzowskie! :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, ze porównanie dwóch maseczek pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuń