Miałam tak wiele planów co będę robić po świętach - zwłaszcza tych, związanych z blogiem ... W piątek wybrałam się na szybki, poświąteczny shopping - oczywiście zawitałam do Rossmanna, Natury i kilku innych interesujących mnie sklepów :) Po kilku godzinach od powrotu do domu zaczęłam się źle czuć - dopadła mnie grypa żołądkowa, która tak mnie wykończyła, że nie miałam na nic siły ... Przyznam szczerze, że szybko zgubiłam nadprogramowe kilogramy - szkoda tylko, że takim kosztem :( W każdym razie, pomału dochodzę do siebie :)
A skoro zaczęłam już narzekać, to ponarzekam dalej - tym razem na świeczki TINDRA, które można zakupić w IKEA ...
Wyglądają pięknie w szklanych słoiczkach, pachną również nieziemsko - a do wyboru jest sporo wersji zapachowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ich cena również jest zachęcająca - bo tylko 5 zł ... Gdy jednak je zapalimy, to już nie jest tak kolorowo - ich piękny zapach po prostu się ulatnia ... Nie czuć go w pomieszczeniu, a chyba nie o to chodzi, gdy kupuje się świeczki zapachowe :(
W każdym razie, za taką cenę warto je kupić dla stworzenia nastroju, jednak ich pozornie ładny zapach zapewne większość osób rozczaruje ...
PS. Macie już niewiele ponad 2 dni, by zgłosić się do rozdania - więc kto jeszcze tego nie zrobił, to zapraszam - KLIK
Lubię świeczki zapachowe, szkoda, że te słabo pachną :(
OdpowiedzUsuńNo dokładnie :( a takie miały piękne zapachy, gdy je wąchałam w Ikea
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o świeczki z marketów to jeszcze nie znalazłam takiej, która by mnie zachwyciła. :(
w miniaturce myslalam ze to lody !:D
OdpowiedzUsuńja kocham wszystkie swieczki, nawet te niepachnące :D
No faktycznie, trochę wyglądają jak lody :D
UsuńKuruj się ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTo życzę Ci zdrówka ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńSzkoda :(( Ja od świeczek zapachowy obligatoryjnie wymagam zapachu !!: D
OdpowiedzUsuńJa również :) ale za taką cenę, to można sobie pozwolić na te świeczki, nawet gdy nie pachną :D
UsuńZdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńA ja Cię zaskoczę, z tych świeczek z Ikei zachwyciła mnie czekoladowa z trójpaku, pachniała naprawdę długo i intensywnie!
no dokladnie tez je mialam zapach w klepie oszalamiający a gdy zapalimy czar pryska:/
OdpowiedzUsuńTak już chyba niestety musi być z tanimi zapachowymi świeczkami. Ja właśnie palę te o zapachu pomarańczy z F&F i to samo - pięknie wyglądają, ale nie dają żadnego aromatu. Szkoda...
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń