30 stycznia

Nowości miesiąca : Styczeń 2014 + Przeżyć za 50 zł

Czas na podsumowanie nowości miesiąca - a zarazem rozliczenie się z noworocznego, blogowego postanowienia, a więc kosmetycznej akcji "Przeżyć miesiąc za 50zł" :


W tym miesiącu nie było to trudne, ponieważ mam spory nadmiar kosmetyków, więc więcej zużywam niż kupuję - dlatego zmieściłam się w limicie :) Zobaczcie, co kupiłam :


1. Intima - kremowy płyn do higieny intymnej (Ziaja)  -  6,99 zł
2. Repair & Fullness szampon intensywnie regenerujący (Syoss)  -  15,90 zł
3. Kremowe mydło o zapachu owoców mango i pomarańczy (Isana)  -  2,99 zł
4. Rossmannowskie papcie Soxo (niekosmetycznie, ale z Rossa, więc warto je pokazać :))

ŁĄCZNIE : 25,88 zł

Ponadto, od Kornelii dostałam - Żel pod prysznic 'my coconut island' (treaclemoon), a na spotkaniu blogerek w Wadowicach - KLIK - całą masę różności kosmetycznych i nie tylko :)

A Wy obłowiłyście się w tym miesiącu, czy tak jak ja 
- kupiłyście tylko najpotrzebniejsze kosmetyki? :)

50 komentarzy:

  1. Ja wolę nie liczyć ile wydaję na kosmetyki, zresztą dużo kosmetyków córka mi kupuje to może wcale nie jest tak źle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczęściara z Ciebie :D Gdyby mi ktoś tak kosmetyki kupował, to też bym była szczęśliwa :D

      Usuń
  2. fajna opcja ! A czy tak jak teraz dużo Ci brakuje do 50 zł to przechodzą one na następny miesiac ? hihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, dokładnie, powinno tak być!:D

      Usuń
    2. Oj, chyba tak zrobię :D w końcu fajnie jest powiększać limit :D

      Usuń
  3. W tym miesiącu wydałam AŻ 7,40 na kosmetyki. w Organique. :)
    Mam nadzieję, że w lutym pójdzie mi równie dobrze, bo w marcu chcę trochę poszaleć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam! 7,40 to świetny wynik :) może kiedyś mi się uda nic nie wydać :)

      Usuń
  4. ja w tym miesiącu nie zaszalałam, ale w sumie tez nie miałam potrzeby trochę zapasów miałam:)
    tylko chusteczki nawilżone i chyba szampon:)
    a kremowy płyn z Ziaji jest dobry sama używam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie! ja niestety grubo przekroczyłam:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym potrzebowała kosmetyków, to pewnie również przekroczyłabym ten limit :)

      Usuń
  6. często kupuję te płyny do higieny intymnej z ziaji, ja nie przekroczyłam 50 zł.
    Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkanie blogerek - dzięki temu i inne miesiące będą łatwe w dotrzymaniu postanowienia :D
    ______________________________________
    Zapraszam na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja :D Przez spotkania cierpię na znaczny nadmiar i praktycznie nic nie muszę kupować :)

      Usuń
  8. Ja zaczęłam liczyć ile wydaję na kosmetyki, ale w 50 złotych bym się nie zmieściła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja wydaje zawsze 50 zl jak wchodze do rossmana..

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja staram się nie przesadzać z wydatkami na kosmetyki ale niestety moje wizyty w drogeriach zwykle źle się kończą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogerie niestety kuszą :D idzie się po jedną rzecz, a wychodzi się z dziesięcioma :D

      Usuń
  11. ja musze podsumować moje wydatki w styczniu ale myślę, że nie więcej niż 60 zł ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w tym miesiącu mało też wydałam chyba jakieś 10 zł? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ja ogólnie nie kupuje kosemtykó co miesiąc, lyko juak mi się skończy to wszystko, i w takim staidum jestem etraz, w sobotę planuje zakupy i jak zmieszczę się w 140zł to super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę kupować na bieżąco kosmetyki :D Choć takie porządne zakupy raz na dłuższy czas bardziej by mnie cieszyły :D

      Usuń
  14. Moje wydawanie to sinusoida. Jak nie kupuję to nie kupuję, ale jak się wszystko na raz pokończy, to oszczędności diabli biorą :) Niemniej jednak staram się wydawać kasę mądrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak kiedyś miałam, ale zrobiłam listę kosmetyków i staram się nie przekraczać ilości kosmetyków tego samego typu, więc mało kupuję :)

      Usuń
    2. Mądrze. Popieram. W porównaniu z tym co było kiedyś, to u mnie też się sporo zmieniło :) Staram się nie kupować na zapas i wszystko co kupię, zużywam. Przynajmniej nie mam poczucia, że wyrzucam kasę w błoto:)

      Usuń
  15. Może i ja też spróbuję, choć będzie ciężko ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do wspólnego oszczędzania :D Daj znać jak się zdecydujesz :)

      Usuń
  16. u mnie nie byloby szans, aby taka akcja sie udala ;) wiec podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze kilka miesięcy temu miałam tendencję do kupowania masy niepotrzebnych kosmetyków, ale takie akcje motywują :D więc zawsze na początek można narzucić sobie większy limit ;)

      Usuń
  17. U mnie nie ma sensu stawiać sobie takiego celu, kupuje to co potrzebne więc jestem zadowolona ze swoich wydatków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze zazdroszczę takiego kupowania z głową :D Ja, gdyby nie ten limit, to pewnie kupiłabym sporo niepotrzebnych kosmetyków, które by mi zalegały na półkach :)

      Usuń
  18. nie liczę wydatków bo bym pewnie się załamał ;) dałam sobie bana na zakupy w lutym i nie wiem czy wytrwam ;D;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zamiast bana - jakiś mały limicik? :D Bez kupowania kosmetyków, to nawet ja bym nie wytrzymała :P

      Usuń
  19. Mnie jakoś nigdy nie wychodzi to przeżycie za 50zł, ale będę próbować dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja się obkupiam przy okazji promocji najbardziej, poza tym standardowo więc źle nie jest :) Papcie fajne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne i tanie, bo tylko 20 zł za nie dałam :D I mega cieplutkie, więc na zimę ideał :D Ale i tak nie zapomnę widoku mojego faceta, w tych papciach, gdy postanowił je przymierzyć XD

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Będzie takich więcej :D A po sesji planuję coś upiec - tak więc czekam na jakieś pyszne propozycje :)

      Usuń
  22. ja w pielęgnacji również mam nie małe zapasy, ale niestety kolorówka zawsze mi kieszeń opróżni ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja chyba znowu muszę wrócić do akcji " Przeżyć za 50 zł", bo ostatnio wydaje dość wysokie sumki na kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam akcję ze słyszenia, ale nie stosuję. W styczniu wydałam złotówkę mniej niż 50, a wszystko przez kupno prezentów świątecznych (tak, niektórzy jeszcze po świętach je sobie dają)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś byłoby dla mnie niewykonalne wydanie tylko 50zł na kosmetyki w każdym miesiącu, ale odkąd zaczęłam oszczędzać i zużywać zapasy, wydaje mi się to całkiem realne :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥

Copyright © Rainbow Beauty Blog , Blogger