Lakier z brokatem lub zwykły glitter na paznokciach wygląda efektownie, ale zmycie go stwarza niemały problem, który u mniej cierpliwych osób kończy się porysowaną płytką - co oczywiście negatywnie wpływa na kondycję paznokci.
Podobnie sprawa ma się z paznokciami żelowymi i hybrydami. Gdy już nam się znudzą - czasami zaczynamy je podważać i odrywać, co kończy się równie tragicznie dla płytki.
Ponieważ powyższe sytuacje znam dobrze z autopsji, dlatego, gdy zauważyłam w sklepie Lady Queen gadżet o nazwie gel-off, który pomaga w usuwaniu żelu, hybrydy, ale także opornego brokatu - to wiedziałam, że musi być mój!
- wata / płatki kosmetyczne / waciki bezpyłowePonieważ powyższe sytuacje znam dobrze z autopsji, dlatego, gdy zauważyłam w sklepie Lady Queen gadżet o nazwie gel-off, który pomaga w usuwaniu żelu, hybrydy, ale także opornego brokatu - to wiedziałam, że musi być mój!
- zmywacz do paznokci - gdy mamy do czynienia z lakierem
- aceton - gdy chcemy usunąć żele lub hybrydy
- gel-off'y
Waciki należy namoczyć acetonem lub zmywaczem, a następnie owinąć nimi płytkę paznokcia i założyć klipsy (gel-off'y). U mnie po 3 minutach mocny lakier z brokatem schodzi bez problemu. Jeśli chodzi o żele/hybrydy, to trwa to nieco dłużej, a wszystko w dużej mierze zależy od ilości żelu/hybrydy, która jest nałożona na płytkę paznokcia, ale jest to czas w granicach 10 - 30 minut :)
Na zdjęciu powyżej widać, jak bez pocierania rozpuścił się brokatowy lakier, z którego zmywaniem zawsze miałam problem. Klipsy dobrze dociskają nasączony zmywaczem wacik, więc po ściągnięciu gell-off'a wystarczy je raz przetrzeć. W ten sposób nie trzeba walczyć z drobinkami brokatu, a więc obywa się bez zarysowanej płytki paznokcia :)
Taki gadżet jest naprawdę przydatny, a kupić go można za kilka złotych - zapewne w jakimś chińskim markecie :)
Taki gadżet jest naprawdę przydatny, a kupić go można za kilka złotych - zapewne w jakimś chińskim markecie :)
A Wy co sądzicie o gel-offie? Przydatny czy zbędny? :)
Podobnie można zrobić z tą srebrną folią kanapkową :) Ścisło zawinąć wacik taką folią i też będzie fajnie.
OdpowiedzUsuńMożna, ale tutaj jest gotowiec wielokrotnego użytku za kilka zł :D
Usuńmiałam kiedyś chęć na te klipsy :) ale nie wiem czy zdałby by egzamin hybrydowy jeśli w dodatku w zestaw wchodzi tylko 5 klipsów :/
OdpowiedzUsuńZawsze można kupić dwa zestawy :D Mi jednak nie są potrzebne, bo jedną rękę mam w klipsach, a drugą wtedy coś robię, a później zmieniam :D
UsuńWow, muszę w takie zainwestować :)
OdpowiedzUsuńGadżet tani i przydatny, więc myślę, że warto :)
UsuńSkusiłaś mnie ;-)
OdpowiedzUsuńSama czułam się skuszona, gdy je u kogoś widziałam :D i w końcu sama się w nie zaopatrzyłam
UsuńCzytałam różne opinie o tym gadżecie. Ty widzę miałaś szczęście, bo zdarzało się że dziewczyny dostawały naparstki wszystkie w jednym rozmiarze i jak wiadomo nie sprawdziły się, bo spadały.
OdpowiedzUsuńJa chyba pozostanę wierna folii :)
Ja jak widziałam, że klips za słabo dociska, to dokładałam podwójną warstwę wacika i nie było problemu :D
UsuńOo, interesujący gadżet. Gdy natrafię na nie w chińskim markecie z ciekawości je kupię, bo zmycie brokatowego lakieru to wciąż dla mnie katorga ;)
OdpowiedzUsuńJa w końcu będę mogła częściej robić manicure brokatowy, bo wcześniej z niego rezygnowałam, bo nie chciało mi się walczyć z nim podczas zmywania :D
Usuńsuper efekt, mam bardzo podobne nakładki kupione z aliexpress. jeszcze ich nie używałam.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy gadżet , bardzo by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawe :D Ja lakierów z brokatem nie używam, ale czasem przyklejam sobie po prostu sam brokat i wtedy najpierw spiłowuję jego część, a później przykładam wacik i po prostu palcem przytrzymuję jakiś czas, żeby rozpuścił lakier :p
OdpowiedzUsuń