Dziś znów niekosmetycznie - myślę jednak, że taki post będzie przydatny - dlatego postanowiłam w końcu go opublikować :) Przyznam szczerze, że lubię sprawdzać, skąd pochodzą moje kosmetyki itd.
Choć producenci nie zawsze piszą prawdę na opakowaniach - to co jak co, ale kod kreskowy nam prawdę powie - a dokładniej 2 (a niekiedy nawet 3) jego pierwsze cyfry - które oznaczają państwo, z którego dany produkt pochodzi :)
Na pamięć znam tylko dwa początki kodów - 590, czyli ten dla Polski ... a oprócz tego 690 i 691 - czyli słynne "Made in China" :)
A oto większość numerycznych symbolów krajów na kodach kreskowych :
Jako ciekawostkę napiszę, że pierwszym produktem posiadającym kod kreskowy była guma do żucia Wrigley's - założę się, że wszyscy ją znają :) Czy wiecie jednak, że gumy Wrigley produkuje koncern Mars? Ten sam koncern wytwarza również jedzonko dla kotów i psów ...
Przeżyłyście szok?! Bo ja tak!
Bardzo uniwersalnym koncernem jest Nestle :D Dzięki produktom Gerber nakarmimy dziecko, Purina zadba o nasze domowe zwierzątka, a później jeszcze wypijemy kawę od Nescafe, do tego zjemy KitKata. Możemy również użyć przepięknych perfum od Armaniego, Diesel'a czy YSL, na twarz nałożyć krem z Olay, a upiększyć się dzięki L'Orealowi - wszystkie zyski spłyną jednak do Nestle :)
Byłyście świadome tego, że używacie kosmetyków od Nestle?
bardzo ciekawy post! ;-)
OdpowiedzUsuńWarto też dodać, że to firmy będące w łapach Monsanto, czyli wszelkie zbożowe produkty pod ich szyldem są w 100 % GMO, czego niestety nie dowiemy się z opakowania.
OdpowiedzUsuńhttp://wolnemedia.net/gospodarka/kto-nas-zywi-i-pielegnuje/
O niezłych rzeczy można się dowiedzieć:)
OdpowiedzUsuńno jak sie kiedys dowiedzialam bylam w szoku!
OdpowiedzUsuńI złapałam pierwszą rzecz leżącą obok mnie, były to świeczki bezzapachowe i bum, Niemcy! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post ;)
Świetny post :) i faktycznie Nestle najbardziej uniwersalne :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam takich cudow o kodzie kreskowym :P A to, że żądzą nami koncerny to wiem od dawna... Ale co zroić... ;)
OdpowiedzUsuńW tym poście pisałam o działalności koncernów, warto zobaczyć program o ktróym pisałam http://pinklifebyklara.blogspot.com/2013/08/tajemnice-korporacji-sodka-trucizna.html
OdpowiedzUsuńKurczę, zatkało mnie xD
OdpowiedzUsuńoo ;D
OdpowiedzUsuńnaprawdę ciekawy post.. :)
ja to wszystko wiem od dawna :) akurat zyski z Olay płyną do P&G :)
OdpowiedzUsuńNo bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńFajny pościk, dużo można się z niego dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń