W tym miesiącu uzbierałam olbrzymie denko, dlatego też podzieliłam je na dwie części - pierwszą będzie pielęgnacja :) A oto i ona :
- Szampon do włosów Gliss Kur (Schwarzkopf) - RECENZJA (≈)
- Nietłusta pianka do mycia twarzy (Avon) - RECENZJA (♥)
- Krem do stóp (Mariza) - RECENZJA (☺)
- Kokosowy krem pod prysznic (The Body Shop) - kremowy żel pod prysznic był całkiem dobry, miał ładny zapach, dobrze oczyszczał i nawilżał skórę. Mimo wszystko jednak - nie wrócę raczej już do niego (≈)
- Żel wyszczuplający, likwidujący cellulit (Dermedic) - Recenzja pojawi się już wkrótce - napiszę jedynie, że żel jest całkiem dobry (☺)
- Uniwersalny płyn do demakijażu (Ziaja) - RECENZJA (☺)
- Odżywka do włosów (L'Occitane) - RECENZJA (♥)
- Profesjonalny szampon do włosów (Schwarzkopf) - RECENZJA (♥)
- Krem do stóp (Oriflame) - RECENZJA (↓)
- Jogurt do ciała (Fennel) - RECENZJA ( ≈ )
- Peeling do ciała (Vedara) - RECENZJA (↓)
- Prime Skin, krem na noc 35+ (Efektima) - krem znalazłam w ShinyBoxie, ale niestety nie był dostosowany do mojego przedziału wiekowego, to też stosowałam go do dłoni, ponieważ nawet moja mama nie miała ochoty go używać (wcześniej zasypałam ją już dziesiątkami kremów ...). Ogólnie, jego zapach był nieciekawy, ale dobrze nawilżał :) Niestety nie mogę go ocenić :)
- Płyn Atrederm (Teva) - RECENZJA (☺)
- Krem do rąk (Alva) - RECENZJA (☺)
- Żel pod prysznic (Bentley) - RECENZJA (☺)
- Peeling enzymatyczny (Archipelag piękna) - RECENZJA (♥)
- Odsypka preparatu do kąpieli paznokci i skórek (BingoSpa) - Pełna recenzja już niedługo na blogu (☺)
- Maseczka odżywczo-nawilżająca (Marion) - Tak kocham produkty tej firmy, że nawet nie zdążyłam przetestować tej maseczki, a już się przeterminowała ... Nie jest mi żal :)
- Krem Normaderm (Vichy) - nie przypadł mi do gustu :(
- Krem (DLA) - nie jest dostosowany do mojego typu cery. Na skórze pozostaje tłusty film, którego nie lubię
Oznaczenia :
♥ - ulubieniec
☺ - całkiem dobry
≈ - nic szczególnego
↓ - fatalny
Już jutro zapraszam na II część denka :)
W komentarzach pochwalcie się swoimi pustkami :)
woooo wielkie denko! :) a to jeszcze nie wszystko!
OdpowiedzUsuńNo faktycznie sporo tego :P Widzę, że zmęczyłaś w końcu peeling z Vedary :D
OdpowiedzUsuńale Ci sie uzbieralo ;)
OdpowiedzUsuńSiódemeczka! To jest to
OdpowiedzUsuńnie mialam ani jednego kosmetyku ktory zdenkowalas ;)
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu ulubiency sierpnia
a popoludniu na kanale sierpniowe denko
takze zapraszam
x x x
nic z tych rzeczy nie miałam :) moje denko malutkie, Twoje pokaźne ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam żadnego produktu, u mnie denko całkiem spore :) czekam na drugą część
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka miała ten peeling do stóp z Oriflame i też stwierdziła, że bubel z niego okropny. Także chociaż tyle, że sobie nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńDuże to denko, a jeszcze jutro następne o łał.
ale tego dużo. czekam na drugą część ;D
OdpowiedzUsuńhttp://blondynka-przedstawia.blogspot.com/ - zapraszam ;D
OMG ale duże denko :))
OdpowiedzUsuńsporo tego, mam tylko 7 :)
OdpowiedzUsuńSpore to denko ;) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńSpore to denko, ja w sierpniu malutko zuzyłam. :) Zapraszam na małe rozdanie (jeśli jeszcze go nie widziałaś) i pomoc dla mnie w pewnym kulinarnym konkursie do mnie (czy mogę liczyć na Twoj głosik?)- KLIK :)
OdpowiedzUsuń