Myślę, że większość z Was nie kojarzy takiej marki jak Vedara. Produkują oni naturalne, ręcznie robione kosmetyki - a więc drogie i ... dobre ?! To zależy - co kto lubi ...
Ja, preparaty tejże marki wygrałam w rozdaniu i na początku byłam nimi oczarowana - a dokładniej ich pięknym zapachem ... Ale gdy użyłam ich raz czy dwa razy i zobaczyłam - z czym to się je ... to kosmetyki powędrowały na półkę i zaczęły zbierać kurz.
Na szczęście - jestem denkomaniaczką i minimalistką, to postanowiłam je zużyć :) Łatwiej poszło mi z peelingiem, niż musem. Ten drugi zużyłam może w 10% :( jak na razie szukam mu lepszego zastosowania - takiego, które nie będzie mnie irytować podczas stosowania ...
Pokażę Wam w końcu, co skrywa się pod tymi plastikowymi zakrętkami, w słoiczkach o wyglądzie imitującym szkło :
Blue Sparkling - Peeling for body (Vedara)Na szczęście - jestem denkomaniaczką i minimalistką, to postanowiłam je zużyć :) Łatwiej poszło mi z peelingiem, niż musem. Ten drugi zużyłam może w 10% :( jak na razie szukam mu lepszego zastosowania - takiego, które nie będzie mnie irytować podczas stosowania ...
Pokażę Wam w końcu, co skrywa się pod tymi plastikowymi zakrętkami, w słoiczkach o wyglądzie imitującym szkło :
Informacji na temat tego peelingu do ciała nie znalazłam nawet na stronie producenta ... Opakowanie nie jest opisane - nie ma składu, pojemności, daty ważności itd ... Jeśli chodzi o działanie - to peeling należy raczej do tych delikatnych. Po roztarciu go ręką na ciele - traci swoje peelingujące właściwości. Poza tym, jest tłusty! Po umyciu nim ciała, dokładnym spłukaniu wodą i wysuszeniu ręcznikiem - czułam się gorzej niż przed kąpielą ... Moje ciało było dosłownie tłuste od tego peelingu, dlatego radzę najpierw je speelingować, a później umyć jakimś normalnym żelem pod prysznic, by usunąć ten tłusty nalot na skórze ... Ogólnie, jestem zawiedziona - poza słabym peelingowaniem - ten preparat nie ma żadnych właściwości, a kosztuje zapewne niemało, daje nieprzyjemny efekt natłuszczenia. W internecie brak o nim informacji - nawet nie wiem jaki ma skład, bo producent nie opisuje opakowań ...
Kawiorowy Mus do biustu i dekoltu z ekstraktem z kawioru i granatu (Vedara)
Cena : 68,00 zł
Dostępność : TUTAJ
Cena : 68,00 zł
Dostępność : TUTAJ
Od producenta : Delikatny mus do biustu i dekoltu zawiera unikalny wyciąg z kawioru, który jest bogaty w kompleks witamin młodości, składników odżywczych oraz mikroelementy chroniące skórę przed wcześniejszym starzeniem się. Naturalne fitohormony zawarte w olejku z granatu działają odmładzająco na skórę. Duża zawartość masła Shea liftinguje skórę. Mus szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. W przypadku skór bardzo suchych, wrażliwych mus można zastosować do pielęgnacji całego ciała.
Składniki : masło Shea, olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów, olej ze słonecznika, ekstrakt z kawioru, granatu, witamina E
Moim zdaniem : Do musu, na szczęście, informacje znalazłam - jednak bardzo mijają się z prawdą! Zacznę od tego, co określę po prostu jako śmiech na sali ... Mus nawet po nałożeniu małej ilości na dekolt i szyję - nie wchłania się do końca. Przeważnie nakładałam go na noc, a budząc się rano - na mojej szyi nadal pozostawała tłusta maź ... Skóra po aplikacji tego musu wyglądała tak, jakby posmarowano ją olejem ... Niestety, efektów żadnych nie zauważyłam - prócz 100% natłuszczenia skóry. Tak więc płacenie prawie 70 zł za kosmetyk jest dla mnie naprawdę głupotą. Mimo wszystko jednak, cieszę się, że miałam możliwość testowania kosmetyków Vedary, bo wiem, że nigdy w życiu już tego nie kupię ...
Miałyście kiedyś styczność z kosmetykami Vedary?
Raz kosmetyki Vedary widziałam w jakimś rozdaniu, może nawet tym, które wygrałaś, ale teraz to mnie skutecznie do nich zniechęciłaś :D
OdpowiedzUsuńa ma taki ladny odcien niebiesiego <3
OdpowiedzUsuńklaudmen.blogspot.com
nie znam i nie poznam :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pierwszy raz słyszę o tej firmie moze dlatego, że mają tak do niczego kosmetyki;/ Jak można dać tak wysoką cenę za taki bubel? To już by się szybciej sprzedało na rynku za 5 zł od sztuki ;d
OdpowiedzUsuńDziadostwo:D
OdpowiedzUsuńNo to już wiem czego nie kupować.
OdpowiedzUsuńJak można sprzedawać coś bez żadnej informacji na opakowaniu? To się nadaje do PIH, bo jest niezgodne z prawem w PL. Przecież nawet nie wiadomo czym się smarujesz...
szkoda, że bubel;/
OdpowiedzUsuńHmn..dobrze wiedzieć..nie kupię. Nie miałam nigdy ich kosmetyków;)
OdpowiedzUsuńTakie drogie i tak słabo?
OdpowiedzUsuńmasakra
nie miałam, ale za taką cenę to produkt powinien być lepszy..
OdpowiedzUsuń:)
kolorki sliczne. ale co do właściwości i ceny - żenada..
OdpowiedzUsuńw takim razie już wiem co omijac
OdpowiedzUsuń