Nie jestem zwolenniczką suchych szamponów. Wręcz negatywnie mi się kojarzą ... bo pierwszy raz usłyszałam o nich kilkanaście lat temu w szpitalu, kiedy to moja babcia walczyła o życie i nie było innej opcji umycia włosów.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek po nie sięgnę - nawet nie widziałam takiej potrzeby, ale ... ale chęć wypróbowania czegoś nowego wzięła górę - zwłaszcza, że w blogosferze panował (i nadal panuje) szał na Batiste. Ja jednak pół roku temu sięgnęłam po Trocken Shampoo - Isana Hair
Cena : 10,59 zł
Pojemność : 200 ml
Gdzie kupić : tylko w Drogeriach Rossmann
Skład (INCI) : Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol
Od producenta : Suchy szampon do włosów Isana Hair to idealne rozwiązanie pozwalające na umycie włosów w tzw. międzyczasie bez użycia wody. Włosy zostaną odświeżone w przeciągu kilku sekund i staną się ponownie puszyste.
Konsystencja : w aerozolu
Zapach : świeży, przyjemny
Moim zdaniem : Miałam wielki problem ze zużyciem tego preparatu, bo suchy szampon nie zastąpi zwykłego mycia głowy, a sprawdzi się jedynie w sytuacjach awaryjnych.
Jego aplikacja jest bardzo łatwa - wystarczy rozpylić go na włosach - koniecznie z dużej odległości (w innym razie na włosach pojawi się nieestetyczny, biały nalot). Po kilkukrotnym przeczesaniu lub przetarciu ręcznikiem - włosy wyglądają na świeżo umyte, ale tylko przez parę godzin od aplikacji w dodatku zwiększa się ich objętość i zyskują ładny zapach.
Niestety, po użyciu suchego szamponu włosy matowieją, a co gorsza - stają się bardziej przesuszone, więc do codziennej pielęgnacji się nie nadaje, jednak używany od czasu do czasu - nie powinien w znacznym stopniu zaszkodzić włosom.
Lubicie używać suchych szamponów? :)
Nigdy nie miałam tego typu produktów, ale zimą chyba kupię na czarną godzinę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Uważam dokładnie tak samo. Suche szampony to fajna rzeczy, ale nie za często. Współczuję, że miałaś takie skojarzenia z tym produktem :*
OdpowiedzUsuńDla mnie Batista jest niezastąpiony :] Z Isany nie miałam ale nie zamierzam zmieniać Batisty na nic :D
OdpowiedzUsuńW awaryjnej sytuacji dałoby się przeżyć zapewne ale boje się ryzykować z nim.
OdpowiedzUsuńCo prawda mam go, ale do tej pory użyłam ledwie dwa razy. Wszystko przez te bielenie włosów ;/
OdpowiedzUsuńBył to mój pierwszy suchy szampon i bardzo go polubiłam, dzisiaj stawiam jednak na Batiste :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam słynnego Bariste, ale mi tyłka nie urwał.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używałam suchego szamponu
OdpowiedzUsuńJa używam tylko batiste, bo jest najlepszy. Jeszcze ta wersja dla wlosow ciemnych <3
OdpowiedzUsuńja również używam batiste i spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńja zawsze kupowałam ten szampon na promocjach w ross, wtedy kosztował koło 6 zł, ale teraz mam zapas z Batiste, bo kupiłam kilka opakowań jak był w biedro po 10 zł :D uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńZ Isany nigdy nie miałam, ale posiadam Batiste, który bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja używałam Syossa i Batiste
OdpowiedzUsuńja używam Batiste;)
OdpowiedzUsuńkupiłam go wczoraj na zastępstwo Batiste i jestem ciekawa jak się sprawdz
OdpowiedzUsuńJa ogólnie go lubię, ale używam sporadycznie tylko w kryzysowych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie, ale wolę Batiste, bo nie mają aluminium.
OdpowiedzUsuńWidziałam go także w Kauflandzie ;) Ja wolę Batiste.
OdpowiedzUsuńmiałam go, ale jednak wolę zwykły puder dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńWarto mieć suchy szampon w łazience na awaryjne przypadki, mnie już kilka razy ratował :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana.. ;/
OdpowiedzUsuń