Moja ulubiona część comiesięcznego podsumowania - czyli co udało mi się zużyć + dużo mini-recenzji :)
1. Krem do depilacji nóg (Joanna) - prawdę powiedziawszy, to ma dużo słabsze działanie niż delikatniejsza wersja, o której pisałam >tutaj< i jeśli miałabym wrócić do kremu do depilacji, to wybrałabym ten do okolic bikini ;)
KUPIĘ PONOWNIE : NIE
2. Maseczka glinkowa oczyszczająca (Efektima) - maseczka zaraz po nałożeniu strasznie szczypała ... zapewne za sprawą alkoholu w składzie. Nawet łzy napłynęły mi do oczu przez wyziew alkoholowego oparu. Co prawda, twarz stała się delikatna, zmatowiona i oczyszczona - jednak alkoholowe kosmetyki mnie nie zachwycają.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE
3. Błyszczyk do ust Juicy Tubes Jelly, Dreamsicle (Lancome Paris) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK
4. Zmywacz do paznokci (Isana) - nie jestem w stanie zliczyć, ile to już opakowań tego właśnie zmywacza zużyłam. To po prostu mój ideał!
KUPIĘ PONOWNIE : TAK
5. Baza pod podkład (Hean) - z pewnością świetnie nawilżała skórę, jednak pod kremy BB i CC nie była mi potrzebna, dlatego zużyłam tylko połowę nim zdążyła się przeterminować.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE
6. Regenerujący balsam do ust z olejem arganowym (Delia) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : NIE
7. Peeling myjący, wygładzający z czarną porzeczką (Joanna) - RECENZJA, bardzo polubiłam peelingi z tej serii - ale niestety zapach czarnej porzeczki nie przypadł mi do gustu ;)
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE (inną wersję)
1. Próbka : Łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3w1 (Johnson's baby) - ta próbka po raz kolejny wpadła mi w ręce i znów zachwyciła mnie swoim delikatnym działaniem, a zarazem idealnym oczyszczaniem włosów :)
KUPIĘ PEŁNOWYMIAROWE OPAKOWANIE : MOŻE
2. Hydroaktywny krem do rąk i paznokci (L'ambre) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE
3. Eyeliner z brokatem Glam Specialist (My Secret - Pierre Rene) - zużyłam pół opakowania, choć nie wiem jakim cudem, bo ten brokat był uporczywy w zmywaniu, a w dodatku podczas aplikacji szczypał mnie w powieki, a więc jednak wolę stylowe czernie ;)
KUPIĘ PONOWNIE : NIE
4. Lakier do paznokci Mirror Shine Silver Foil (Avon) - lakiery z Avonu nigdy mnie nie zachwycały, a ten - mimo pięknego, lustrzanego koloru - miał niestety marną trwałość. Niesamowicie smużył, a pod koniec swego żywota malowanie nim paznokci było istną udręką, więc postanowiłam się z nim pożegnać.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE (nieadekwatna cena do jakości)
5. Baza pod cienie (Ingrid) - Kiedyś zamiast kredek i eyelinerów stawiałam na cienie, a więc i baza była przydatna. Sprawdzała się całkiem dobrze - przedłużała trwałość cieni i zapobiegała rolowaniu się, ale niestety straciła ważność miesiąc temu, a więc czas ją pożegnać.
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE
6. Cień terracota o podwójnym efekcie (Flormar) - najbardziej zachwyciło mnie w nim opakowanie z malutkim lustereczkiem w środku. Sam cień był dobrej jakości - przyzwoicie napigmentowany, ale to kolejna ofiara przeglądu dat ważności kolorówki ;)
KUPIĘ PONOWNIE : NIE (rzadko używam cieni)
7. Pomadka do ust ColorBalm nr 19 Ultimate (Pierre Rene) - na ustach prezentowała się bardzo naturalnie. Dodawała im wdzięku i połysku, a poza tym lekko nawilżała. Obecnie mam jednak taki zapas różnych kosmetyków do ust, że wątpię, że do niej powrócę ;)
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE
8. Puder Affinitone (Maybelline) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK
9. Zestaw rozświetlających cieni do powiek Terra Cotta Compact (Lovely - Wibo) - dobrze napigmentowane i w dodatku jedne z moich ulubionych. Porzuciłam je na rzecz eyelinerów, a obecnie są już przeterminowane o miesiąc.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE (brak możliwości i rzadko używam już cieni)
Pochwalcie się linkami do swoich denek w komentarzu :)
Ach trochę tego zużyłaś.
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyc ! Widzę że pojawiłosię u Ciebie sporo bubli i średniaków - czy one muszą istnieć ? :[[[
OdpowiedzUsuńDenko spore widzę ;-). Znam tutaj peelingi z Joanny tylko w wersji truskawkowej. Tej z czarnej porzeczki nie miałam jeszcze ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam ten zmywacz z isany
OdpowiedzUsuńmiałam maseczkę z Efektimy i ja byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZmywacze z Isany bardzo lubię :) Gratuluję denka.
OdpowiedzUsuńświetne denko
OdpowiedzUsuńaaale denko!
OdpowiedzUsuńu mnie czeka chałka! :)
Maseczka z Efektimy też mnie denerwowała tymi alkoholowymi oparami jakie czułam.
OdpowiedzUsuńmam już kolejną buteleczkę zmywacza Isany, uwielbiam- najlpeszy
OdpowiedzUsuńU mnie ta maseczka Efektimy spisała się genialnie. Bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńGratuluję denka. Zmywacz Isany tez lubię.
OdpowiedzUsuńU mnie też w tym miesiącu były czystki w kolorówkowych starociach.
Fajnie wygląda ten cień Flormar.
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńte cienie z lovely wyglądają bardzo ładnie ;)
Bardzo ciekawe produkty. Zmywacz do paznokci z Isana - uwielbiam. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Jak to zmienilas cienie na eyelinery?! Ja tam używam cieni, a do kreski eyeliner : p
OdpowiedzUsuńJoanny proponuje plastry nie krem..
OdpowiedzUsuń