Święta, święta - a ja zakuwam do egzaminu inżynierskiego, w międzyczasie pisząc pracę inżynierską... Czasami mam wrażenie, że nigdy jej nie skończę, a pozostał mi już niecały miesiąc do jej złożenia i obrony. Nic więc dziwnego, że poziom stresu z każdym dniem wzrasta. Na szczęście, relaksuję się przy kominku topiąc w nim Snow in Love od Yankee Candle.
SNOW IN LOVE - YANKEE CANDLE
Linia zapachowa: okolicznościowe
Seria: Classic
Cena: 9 zł
Waga: 22 g
Dostępność: goodies.pl
Pozostałe zapachy Yankee Candle:
Riviera Escape ; Pink Sands ; Cranberry Pear ; Pink Dragon Fruit ; Fireside Treats ; Moonlight ; Sweet Apple ; Cotton Candy ; Kilimanjaro Stars ; Vanilla Lime ; My Serenity ; Sweet Strawberry ; Waikiki Melon ; Angel's Wings ; Lavender Spa ; Vanilla Chai ; Lemon Lavender ; Soft Blanket ; Sicilian Lemon ; Pink Grapefruit ; French Lavender ; White Gardenia ; Beach Walk ; Sun & Sand ; Beach flowers ; November rain ; Honey Blossom ; Champaca Blossom ; Autumn Night ; Witches Brew ; Dreamy Summer Nights ; All is Bright ; Wild Fig ; Festive Cocktail ; Snowflake Cookie ;
Snow in Love to jedyny Yankee, który miałam okazję poznać również w wersji Tealight - podgrzewacza do kominka i muszę przyznać, że jego zapach nie różni się niczym od wosku, dlatego tworzyły udany duet w moim kominku.
Snow in Love na sucho pachniał dosyć tajemniczo, ale kwiatowe nuty zdecydowanie w nim przeważały. Natomiast po roztopieniu wosku w kominku jego zapach uległ zmianie - początkowo stał się bardzo przytłaczający i ciężki, gdyż zawładnęła nim paczula, która dodała też nieco męskiej nuty. Gdy mój nos przyzwyczaił się do Snow in Love, zapach nie był już tak uciążliwy, a dzięki temu czułam kwiatową słodycz i rozgrzewające nuty drzewne, dlatego ostatecznie polubiłam się z białą jak śnieg tartą Yankee, jednak miłości z tego nie będzie :)
A Wy miałyście okazję już poznać ten zapach? :)
Macie swojego zimowego ulubieńca wśród Yankee Candle?
U nas od zeszłego roku w czasie świąt pachnie Christmas Garland,idealny zapach świeżej choinki.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go jeszcze poznać :D Jak do Ciebie wpadnę na kawkę to powącham ^_^
UsuńMam :D Lubię ten wosk.
OdpowiedzUsuńMi jak zwykle w wosku spodobała się naklejka i byłam ciekawa zapachu :D
UsuńLilka razy miałam juz wosk o tym zapachu.
OdpowiedzUsuńCzyżby to był Twój ulubieniec? :D
UsuńPodgrzewacze od yankee candle? Kurczę, a ja ciągle tylko woski i woski :)
OdpowiedzUsuńHej, jeśli lubicie koty i chciałybyście wygrać mascarę Estee Lauder w moim pierwszym konkursie, zapraszam! PS. Koty są naprawdę urocze;)
OdpowiedzUsuńhttp://testujzkotami.blogspot.com