22 marca

Herbal Conk Mask - koreańskie cuda na zaskórniki


Walczycie z zaskórnikami na nosie i brodzie?! Ja, przez długi czas też walczyłam, a potem zafundowałam sobie hardcore'ową kurację Atredermem (co polecam jedynie desperatom lub osobom, które uwielbiają mocne wrażenia podczas eksperymentowania i testowania). 

Od czasu do czasu - obecnie, w ramach profilaktyki - funduję sobie różnego rodzaju maseczki czy też plastry na zaskórniki i rozszerzone pory. 

Tym razem trafiłam na bardzo ciekawy produkt - koreańska, ziołowa maseczka typu peel off Herbal Conk Mask 

Producent : Gerou
Cena : około 60 groszy/szt.
Pojemność : 6g / 1 saszetka
Dostępność : eBay

Niestety, języka koreańskiego nie znam, więc składu ani opisu od producenta nie udało mi się rozszyfrować :(

Konsystencja : kleista, gęsta
Zapach : charakterystyczny - trudno go określić, jednak nie przeszkadza

Moim zdaniem : Maskę aplikuje się bardzo łatwo - poza tym, nie spływa, a w ciągu 10 minut całkowicie zasycha i tworzy coś w rodzaju mocnej, czarnej folii, więc bez problemu da się ją oderwać w całości. Oczywiście, podczas tego odrywania - z porów wyciągają się wszelkiego rodzaju niedoskonałości, a więc pory stają się oczyszczone i bardzo zmniejsza się ich widoczność. Poza tym, nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu tej maski na cerę - nie stała się przesuszona, ściągnięta i obyło się również bez uczulenia. Szkoda tylko, że nie można kupić jej w Polsce - nawet na allegro, a dostępna jest na eBay'u.

Co lepsze - Maska czy plastry oczyszczające?!
Zdecydowanie maska! Plastry nie dolegają idealnie do skóry i mają mniejszą skuteczność niż maska, która podczas wysychania wyciąga zaskórniki, które odrywają się razem z nią. Poza tym, plastry podczas schnięcia powodują uczucie dyskomfortu i lekko utrudniają oddychanie.


Lubicie takie peel-off'y?

29 komentarzy:

  1. Właśnie szukam czegoś takiego :D Ale kupowanie przez ebay to nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę zdecydowanie allegro, ale na ebay'u jest dużo tanich i świetnych rzeczy, więc w końcu będę musiała do niego przywyknąć :)

      Usuń
  2. plastry na mnie nie działały, maseczka z żelatyny również, tak samo jak Atredermem który używałam na całą twarz. Mam teraz leki doustne od dermatologa. zaczynam 4-miesiąc kuracji i jest olbrzymia poprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczerze współczuję. Dziwi mnie, że nawet Atrederm nic nie zdziałał skoro to taki silny środek :)

      Usuń
  3. Chyba ją wypróbuje, wychodzi bardzo tanio, jest nawet darmowa wysyłka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Darmowa wysyłka to zdecydowanie zaleta kupowania azjatyckich produktów :D

      Usuń
    2. Można prosić link do aukcji na której mogę to zakupić? ; )

      Usuń
  4. Taka maska byłaby wybawieniem dla moich okropnych zaskórników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest silnie oczyszczająca, więc na pewno coś by zdziałała :)

      Usuń
  5. chętnie bym zakupiła, pytanie tylko jak ja mam to zrobić? brak możliwości ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się poszukać alternatywy - podobnego produktu dostępnego w Polsce, bo z pewnością jakiś się znajdzie :)

      Usuń
    2. Też bym chciała jakiś zamiennik xd

      Usuń
  6. chce ja :o
    a o tym Atredermie coś więcej możesz mi powiedzieć? bo nic nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Atredermie pisałam kiedyś post - http://rainbow-above-me.blogspot.com/2013/08/atrederm-pogromca-zaskornikow-i-eliksir_13.html :)

      Usuń
  7. Kupie ja napewno! Kończę teraz taka biała w tubie ale nie sprawdziła sie wiec te biorę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamów, bo warto :D Ja niedługo też będę uzupełniać zapasy :)

      Usuń
  8. Bałabym się ją nałożyć, jakoś cykam się wynalazków z tych okolic świata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że też trochę się obawiałam :D ale ciekawość wzięła górę :)

      Usuń
  9. Mnie po plastrach zawsze okropnie swędzi nos :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to wina jakiegoś składnika w tych plastrach?! :)
      Też tak kiedyś miałam, ale później zmieniłam producenta na Revitale i nos mnie przestał swędzieć :D

      Usuń
  10. omg! wystraszyłam się :p ale już obczaiłam i zamówię dla mojego M. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D wiem, że to strasznie wygląda, bo też byłam przerażona, gdy nakładałam taką smołę na twarz, ale na szczęście efekt był świetny :D

      Usuń
  11. Mam :) Black head od Pilaten ;) ale nie do końca sprawdza się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. na pewno kiedys wyprobuje :))

    OdpowiedzUsuń
  13. chętnie bym wypróbowała , ale nie ma na allegro :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaintrygował mnie ten czarny nos - myślałam,że to smoła;) Chętnie bym je zakupiła jakby były na allegro, na e-bayu nie robię niestety zakupów

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wypróbować ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam, że brzmi kusząco, choć wygląda mało 'apetycznie'. Ale najważniejsze, że jest skuteczna, a w końcu o to chodzi w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥

Copyright © Rainbow Beauty Blog , Blogger